Jednostki napędowe TSI oraz TFSI o pojemności 1,8 oraz 2,0 litra, zaliczane do serii EA888 są silnikami, w których wykorzystywane są tłoki z cienkimi pierścieniami.
Artykuł powstał w oparciu o informacje dostarczone przez firmę VAG EXPERT ze Skoczowa
Rozwiązanie to miało za zadanie zmniejszenie powierzchni trących, a co za tym idzie, tarcia. Mniejsze tarcie oznacza mniej strat energetycznych i niższy poziom spalania paliwa, więc z założenia silniki takie są ekonomiczne, a dodatkowo nie emitują zbyt wiele dwutlenku węgla, więc spełniają rygorystyczne normy unijne w zakresie ekologii.
Okazało się, że wspomniane wyżej pierścienie nie są trafnym rozwiązaniem i należy je traktować jako błąd konstrukcyjny. Elementy te są zbyt delikatne i nie są w stanie skutecznie zagarniać oleju ze ścianek cylindrów i spora ilość tego płynu pozostaje w komorze spalania. Podczas suwu pracy wspomniany olej znajdujący się na ściankach cylindrów, jest spalany. To właśnie przez ten błąd konstrukcyjny jednostki napędowe TSI i TFSI spalają sporo oleju już od swoich pierwszych kilometrów.
Nie należy też zapominać, że stopień zagarniania oleju jest coraz gorszy wraz z pokonywaniem kolejnych kilometrów, ponieważ pierścienie te ulegają zużyciu. Oprócz tego innym istotnym problemem jest nagar powstający w cylindrach silnika w wyniku spalania oleju. Powoduje on zapieczenie pierścieni w rowkach tłoków, a to z kolei sprawia, że zagarnianie oleju jest jeszcze gorsze i silniki spalają jeszcze więcej tego płynu eksploatacyjnego.
Które silniki powodują problemy z nadmiernym zużyciem oleju?
Wspomniane wyżej problemy związane ze zużywaniem oleju można spotkać w jednostkach napędowych TFSI o pojemności 1,8 litra, które były produkowane od końca 2007 roku. Posiadają one kody CAB oraz CDH i można je było spotkać w pojazdach, takich jak Audi A4, Audi A5 czy też Seat Exeo. Ten sam problem dotyczył również silników 1,8 TSI oznaczanych jako BZB, BYT oraz CDA. Montowano je w Audi A3, Audi TT oraz pojazdach Volkswagen Caddy, Touran, Golf, Sharan, Passat i autach Seat Altea, Alhambra, Leon, Toledo czy też pojazdach marki Skoda (Octavia, Superb, Yeti). Jak widać, lista pojazdów mających takie problemy jest bardzo spora.
Te same problemy dotyczą również silników TFSI o pojemności 2,0 litra, produkowanych od końca 2007 roku (CDN, CAE, CAD), które były montowane w pojazdach, takich jak Audi A4, A4L, A5, A6, Q5 i autach Seat Exeo. Również silniki TSI 2,0 (CAW, CCZ) są dotknięte tym problemem. Takie jednostki napędowe można znaleźć w modelach Audi A3, Q3, TT oraz pojazdach innych marek, takich jak Volkswagen (Golf, Jetta, Eos, Bora, Scirocco, Passat, Tiguan, Sharan, New Beetle), Seat (Alhambra, Altea, Leon), Skoda (Octavia, Superb). Problem spalania oleju spowodowany przedstawioną wyżej przyczyną dotyczy również jednostek napędowych CFP, które można znaleźć w Volkswagenie Amarok oraz CJK, które znajdują się w VW T5 Caravelle oraz Multivan.
Silniki EA888 posiadają rozrząd z napędem łańcuchowym. Jeśli ktoś nie ma dostępu do kodu silnika to jednostki napędowe tego rodzaju można rozpoznać po ich okrągłej obudowie rozrządu, gdzie znajduje się wyjście regulatora faz.
Czy można skutecznie zlikwidować problem nadmiernego zużywania oleju?
Okazuje się, że istnieje skuteczna metoda pozbycia się problemu pobierania oleju przez silniki TSI oraz TFSI. Niestety niezbędny w tym przypadku jest kapitalny remont jednostki napędowej polegający na wymianie nieprawidłowych tłoków na specjalne, oryginalne tłoki trzeciej generacji. Są one dostępne w autoryzowanych serwisach marek, takich jak Volkswagen, Audi, Skoda i Seat. W czasie remontu dokonuje się też wymiany zużytych tulei cylindrów i panewek wału korbowego. Istotna jest też regeneracja głowicy oraz założenie nowych elementów rozrządu, uszczelek i simeringów, które są zdejmowane podczas wykonywania naprawy. Inne metody są nieskuteczne i należy się spodziewać, że po pewnym czasie problem spalanego oleju powróci.
Decydując się na naprawę, należy zwrócić uwagę na to, aby powierzyć ją warsztatom samochodowym posiadającym odpowiednie umiejętności oraz doświadczenie. Warto popytać na czym polega naprawa oraz zapytać o gwarancję. Dobrym pomysłem jest posłuchanie i przeczytanie opinii innych klientów, które z pewnością są dostępne w Internecie.
Zapotrzebowanie na takie usługi jest spore, z racji szerokiego grona pojazdów posiadających wspomnianą wadę. Nic więc dziwnego, że jak grzyby po deszczu pojawiają się coraz liczniej warsztaty oferujące wykonanie takiego remontu w sposób szybki i niedrogi. W takiej sytuacji prawdopodobnie mamy do czynienia z naprawą, która nie obejmuje wymiany wszystkich niezbędnych elementów. Często mechanicy nie wymieniają tłoków tylko przerabiają stare, tak aby współpracowały z większymi pierścieniami. Niestety rozwiązanie to pomaga tylko chwilowo, ponieważ po przejechaniu pewnej ilości kilometrów (20-50 tysięcy) pierścienie się zapiekają. Istnieją też warsztaty, które rzeczywiście dokonują wymiany, ale stosują tanie zamienniki komponentów, których cena jest niska tak samo jak jakość. Innym problemem jest zakładanie tłoków ze zużytymi cylindrami. Warto więc uważać i rozsądnie wybrać warsztat, który dokona naprawy.
Jak wygląda prawidłowy remont silnika zużywającego zbyt dużo oleju?
Po wyjęciu silnika i zdjęciu z niego elementów osprzętu, jest on rozbierany na podstawowe części. Należy pozbyć się wszystkich uszczelek, zimeringów, panewek oraz tłoków, które nie zostaną wykorzystane po zmontowaniu silniku (potrzebne są nowe). Pozostałe elementy są wstępnie myte, a następnie umieszczane w myjni ultradźwiękowej wykorzystującej technologię kawitacji z falami ultradźwiękowymi. Jest to profesjonalna, nowoczesna i skuteczna metoda umożliwiająca dokładne oczyszczenie wszystkich, nawet trudno dostępnych miejsc, takich jak kanały olejowe, wydechowe i dolotowe bez tworzenia uszkodzeń czy też zarysowań.
Kolejnym krokiem jest kontrola wszystkich elementów i ocena czy nadają się one do dalszej eksploatacji czy może trzeba zainwestować w nowe. Sprawdzana jest między innymi szczelność kanałów wodnych i olejowych bloku silnika. Jeśli wykryte zostały pęknięcia, głowica oraz blok nadają się tylko do wymiany. Kolejną czynnością jest tulejowanie bloku w celu uzyskania rozmiaru i gładzi cylindrów jak w nowym silniku. Następne czynności to planowanie i mycie ultradźwiękowe bloku silnika.
Ważną czynnością jest pomiar i kontrola zużycia wału korbowego, który jest komputerowo testowany i wyważany oraz honowany. W przypadku negatywnych rezultatów testów, wał jest wymieniany. Jeśli chodzi o głowicę silnika to przechodzi ona planowanie oraz frezowanie gniazd zaworowych lub wymianę zaworów. Dodatkowo przeprowadzany jest montaż nowych uszczelniaczy zaworów i prowadnic. Na koniec sprawdza się szczelność kanału dolotowego i wydechowego.
Najlepsi fachowcy wykonujący takie naprawy korzystają z oryginalnych komponentów pochodzących od koncernu VAG. Wszystkie elementy są naprawiane lub wymieniane, jeśli naprawa nie jest możliwa. Oczywiście nie powinno się na tym oszczędzać i należy liczyć się ze sporą ceną. W zamian za nią można raz na zawsze pozbyć się problemu silników TSI oraz TFSI spalających olej.
Artykuł powstał w oparciu o informacje dostarczone przez firmę VAG EXPERT ze Skoczowa